Kiedy słyszę, że ktoś nie lubi matematyki, bardzo się dziwię, gdyż moja klasa uwielbia matematykę. Pani wymyśliła Dzień Gier Stolikowych. Dzieci przyniosły rozmaite gry. Najpierw, dla rozgrzewki bawiliśmy się wspólnie, potem podzieliliśmy się na zespoły i rozpoczęliśmy granie. Słychać było szuranie kostek i lekkie okrzyki radości lub jęki. W trakcie gry dzieciaki musiały wykazać się umiejętnością liczenia i opracowywania własnej strategii. Nikt nie miał problemów. Lekcja skończyła się za szybko. Pierwszaki były niezadowolone. To dopiero lekcja!
Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.