Bardzo dobrze, że nic wcześniej nie mówiłem o komputerowym rysowaniu. Wywołałbym tylko niepotrzebną panikę.
Dzisiaj była plastyka. Pani rozdała kartki. Dzieci wyjęły farby. W ruch poszły pędzle. Aż farba tryskała radośnie na boki. Wówczas zrozumiałem, że dzieci lubią różne formy aktywności. Bloki, farby, kredki mogą spać spokojnie. Komputery im nie zagrażają.
Misiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.