Nadszedł nareszcie ten wyczekiwany dzień, do którego wszyscy się przygotowywaliśmy.
Każda grupa miała inne zadanie i każde dziecko w grupie też miało inne zadanie.
Najpierw pani włączyła krótką prezentację o andrzejkowych wróżbach.
Ileż tych wróżb jest? !
Dowiedzieliśmy się, że najważniejsza jest dobra zabawa, a w takie wróżby nie należy wierzyć.
Potem zaczęliśmy przygotowywać imprezę. Pierwsza grupa odsunęła ławeczki i przygotowała salę, wg planu. Było miejsce na bufet, na wróżby, na zabawy i na muzykę i taniec.
Potem do pracy ruszył zespół dekoracyjny i bufetowy.
Zobaczcie , jak dzieci same przygotowały salę do zabawy.
Wieczór andrzejkowy rozpoczęła pani i wypowiedziała zaklęcie.
"Czary mary, wosku lanie, co ma stać się niech się stanie".
Oliwka puściła bańki mydlane i zaczęła się zabawa. Oj, działo, się działo. Było głośno i wesoło. Tańczyliśmy, bawiliśmy się. jedliśmy i piliśmy soki owocowe.
Potem wróżyliśmy sobie. Śmiechu było i radości.
Po skończonej zabawie, dzieci spisały się na medal. Każda grupa wiedziała, jakie ma zadanie i po 5 minutach nie było śladu po hucznej imprezie.
Po tak udanych andrzejkach pani zapowiedziła niespodziankę, ale o tym w poniedziałek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.