W piątki mamy sporo lekcji, więc bardzo dużo mogliśmy zrobić. Cały dzień ciekawych zmagań. A wszystko wokół tematu "woda".
Szczęśliwy numerek przypadł Oliwce i to ona rzucała kostką oraz otwierała zadania na planszy naszej gry. Kolejny raz badaliśmy wodę i jej właściwości. Wykonaliśmy bardzo interesujące doświadczenia. Jednym z nich był nurek Kartezjusza. Zbudowany przez nas nurek zanurzał się i wypływał na powierzchnię. Wystarczyło ścisnąć butelkę.
Mierzyliśmy także, ile wody zużywamy podczas kąpieli i brania prysznica. Wykonaliśmy proste doświadczenie - kąpiel lalki. Oliwka przyniosła lalkę. Lalka została porządnie wymyta. Najpierw wzięła kąpiel w pudełku, które udawało wannę. Wskakiwała do wody, nurkowała. Wodę z pudełka przelaliśmy do pojemnika. Później nasza lalka wzięła prysznic. Najpierw została namydlona, a potem spłukana pod bieżacą wodą. Wodę z pudełka wlaliśmy do drugiego, takiego samego pojemnika. W zeszytach zapisaliśmy wnioski: Podczas kąpieli w wannie zużywamy więcej wody.
Poznaliśmy również zasady działania oczyszczalni ścieków.
Lekcje zakończyły się pracami twórczymi: plastyczno - technicznymi. Najpierw wykonaliśmy wieloryba z pasków papieru. Powstało całe stado. Potem stworzyliśmy rysunki 3D - "Podwodny świat. Ależ było pracowicie!
Dzieci poszły do domu, a mnie jest przyjemnie, bo mam z kim pogadać. Myślę o wielorybach, bo to ssaki.
Nauczę się języka wielorybiego i poznam ich zwyczaje. Podwodny świat jest bardzo ciekawy.
Też bym się chętnie języka waleni nauczył, ale kobietom to chyba lepiej wyjdzie bo mają silniej rozwinięte kompetencje społeczne tak jak np. Delfiny.
OdpowiedzUsuńA wiecie że mi nigdy nie udało się powtórzyć eksperymentu z nurkiem Kartezjusza? Kombinowałem z różnymi rodzajami drewna, z różnymi obciążeniami i stale nic... pozostaje zatem złożyć gratulacje ;-)