Pani powiedziała,że o lesie trzeba się uczyć w lesie. Skorzystaliśmy z pięknej pogody i poszliśmy uczyć się do lasu. Dzieci fotografowały, obserwowały i... i znalazły grzyby. Mistrzem grzybobrania okazała się Julka. Julka nawet potrafi rozpoznawać grzyby. Borowika znalazł Igor. I został królem naszej wyprawy.
W lesie wiedzieliśmy wiele zwierząt. Nawet przebiegła obok nas sarna. Uciekała przed lisem. Lis się nas przestraszył. Dzieci wołały, że uratowały sarenkę.
To była fantastyczna wycieczka. Mamy sporo materiałów do naszego projektu " Na jesienną nutę"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.