W naszej szkole jest ogromna sala gimnastyczna, którą w czasie lekcji dzieli się na trzy części. Dzięki temu trzy klasy mogą mieć zajęcia ruchowe. Z zazdrością patrzyłem na radośnie hasające po sali dzieci. Sam siedziałem koło Stasia, który nie mógł dzisiaj ćwiczyć z powodu unieruchomionej ręki. I Stasiowi, i mnie łzy się zakręciły, kiedy dzieci bawiły się w gąski i wilka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.