Najpierw wyodrębniliśmy postaci i zdarzenia. Potem były zabawy teatralne. Odgrywaliśmy kolejne scenki z książki układając dialogi. Pani, wypowiedzi poszczególnych postaci nagrywała dyktafonem.
Kolejny etap, to przygotowanie scenografii i przygotowanie postaci. Każdy pomysł się liczył. Pracy było bardzo dużo. Podzieliliśmy się na grupy zadaniowe. Każda grupa wykonywała , co innego. Jedni lepili postaci, inni wykonywali scenografię do poszczególnych scen, a jeszcze inni opracowywali rozwiązania techniczne do niektórych scen, np. jak zrobić, by ulepiona kaczka z plasteliny fruwała. Michał opracował doskonały plan, który potem z powodzeniem zrealizowaliśmy.
Kiedy scenografia była gotowa przystąpiliśmy do fotografowania poszczególnych scen i animacji poklatkowej.
Gotowe sceny pani wgrała poszczególnym zespołom na PenDrivy.
Wreszcie mogliśmy składać zdjęcia w film, czyli animować. Przyszła do nas nawet pani dyrektor, żeby zobaczyć, jak sobie radzimy.
Kiedy sceny zostały złożone i animowane dalsza rola była dla pani, ponieważ. Pani miała dołożyć do filmu dźwięki i poskładać wszystkie sceny razem. Nie mamy w pracowni takich możliwości, szkoda.
I wyszło nam takie oto dzieło:
Ojej - aż dech zapiera i słów brakuje! Co za arcydzieło! BRAWO, BRAWO, BRAWO!!!!!
OdpowiedzUsuńMelerasz
Dziękujemy.
UsuńCoś pięknego, ten filmik o Koziołku. Pani Doroto, gratuluję.
UsuńDobry wieczór Misiaku. Zauważyłeś, że Naszej Pani nie ma w szkole, bo jest chora? Pewnie Dzieci Ci nie mówiły, ale bardzo tęsknią za Panią i nie mogą się doczekać, kiedy już wróci do szkoły. Bez Naszej Pani w szkole nie jest tak fajnie. Ty też musisz życzyć Naszej Pani, tak jak wszystkie dzieci, szybkiego powrotu do zdrowia ... no i do naszej klasy! Dobranoc.
OdpowiedzUsuńMelerasy
Coś pięknego, pani Doroto, gratuluję i dziękuję za te cuda, które robi Pani z naszymi dziećmi.
OdpowiedzUsuń