poniedziałek, 1 lutego 2016

Koniec karnawału

Dzisiaj Alutka przyszła do klasy z talerzykiem ozdobionym cekinami, serduszkami... Minę miała bardzo tajemniczą. 
- Sama upiekłam chruściki  dla całej naszej klasy - powiedziała z bardzo dumną miną. Oniemieliśmy z wrażenia.
- Naprawdę sama? - pytała z niedowierzaniem pani.
Potem Alutka poczęstowała całą klasę . 
W końcu zbliża się koniec karnawału. 
Mieliśmy tłusty poniedziałek. Ależ było miło i słodko! To były bardzo smaczne faworki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miły Gościu! Witamy na naszym blogu. Zapraszamy do komentowania. Nie zapomnij się podpisać, jeśli nie masz konta w Google. Trudno wymieniać opinie, rozmawiać, dyskutować z anonimem. Dziękuję.